Którą armię wybrać?

Wybór armii to bardzo istotny element zabawy. Choć Corvus Belli dba o balans pomiędzy poszczególnymi frakcjami (i wychodzi im to bardzo dobrze), to jednak nie są one identyczne i na całe szczęście zachowują między sobą sporo różnic. Ilu ludzi, tyle podejść do tematu. Wymienię tylko kilka najbardziej charakterystycznych z jednoczesnym zaznaczeniem, że poniższe przemyślenia reprezentują mój subiektywny punkt widzenia i dokonałem skrótów myślowych, byś nie utonął w morzu informacji 😉

Ale świetne figurki! Chcę je mieć…

W Infinity wybór mamy ogromny – w grę wchodzą nie tylko armie ogólne z hordą różnych jednostek, ale i przecież armie sektorowe, często stanowiące zupełnie inną jakość (chociażby przez dostęp do jednostek, których nie ma w armiach ogólnych lub dzięki większej dostępności pozostałych). Na początku, nie znając szczegółowo zasad, widzisz tylko pomalowane modele i to pewnie dzięki nim w ogóle zwróciłeś uwagę na ten system. I nie krępuj się, jeśli kierując się wrażeniami estetycznymi chcesz wybrać armię! Pomysł ten nie jest gorszy od innych, a to przecież Ty będziesz grać tymi figurkami, a nie Twoi rywale. Jeśli modele zwyczajnie Ci się podobają, to nie zastanawiaj się ani chwili dłużej. Najprawdopodobniej* w grze nie ma stron mniej lub bardziej przegiętych (*choć co jakiś czas powracają dyskusje o chociażby Stalowej Falandze), a naczelnym hasłem gry jest: it’s not your list, it’s you.

…ale jaki jest „styl” mojej armii?

Przechodzimy do kolejnego punktu: ogólnej charakterystyki każdej armii. Wybrałeś PanOceanię jako swoich faworytów, ale wydałeś trochę kasy, pograłeś i jesteś rozczarowany. Wzory miniatur bardzo ładne, ale trafiłeś na Japończyków, którzy pokroili ich swoimi katanami, w dodatku trzy razy pod rząd. Co z tego, że mam czym oko nacieszyć, skoro nie pasuje mi ich styl gry? Zgoda. Nie będę czarował, że to nie ma znaczenia. Frakcje różnią się między sobą bardzo wieloma rzeczami, żeby tylko wymienić uzbrojenie, parametry, zdolności specjalne czy nawet możliwość wystawienia porucznika. Gdy dorzucimy do tego, że na turniejach możesz spotkać formaty ITS, YAMS czy Boarding Action (dla Ciebie nic nieznaczące skróty), robi się tego po prostu dużo.

Przyjmijmy jednak pewne kryteria, może któreś z nich będzie Ci bliskie. Jeśli lubisz napierać na wroga, grać agresywnie i skracać dystans, to z pewnością do gustu przypadnie Ci Stalowa Falanga, Japońska Armia Sektorowa, Szkoci lub Moraci. Lubisz strzelać, a bieganie zostawiasz innym? Nie ma problemu: wybierz PanOceanię (ogólna + sektorówki), Corregidor czy na przykład ogólną listę Alephu. Preferujesz ogólnie defensywę? Jest szansa, że wybierzesz Bakunin albo i Shasvastii (armie stworzone do kombinowania). Jeśli z kolei lubisz różne dziwne zdolności specjalne, to może łaskawym okiem spojrzysz na Kombinat? A może chcesz armię, która stawia w dużej mierze na medycynę i wzmocnienia genetyczne żołnierzy? Sprawdź Haqqislam.

Wolisz armie elitarne? To znowu Aleph – z reguły mniej modeli niż u rywala, ale świetnie przeszkolonych. Hordy? Bierzesz Haqqislam lub Ariadnę, zasypiesz rywala ilością. Armie zbalansowane? Spoko. Jak dla mnie Corregidor czy może Imperial Service. Chcesz ciężkiej piechoty? Yu Jing wita Cię z otwartymi ramionami, ale i PanOceania wstydu nie przyniesie. Coś lżejszego? Znowu Haqqislam, Ariadna czy Shasvastii.

Szukasz hakerów? Przejrzyj jednostki do Nomadów. A może zamiast przeszkolenia do walki i strzelania preferujesz robienie misji (w oparciu o WIP)? Haqqislam się wtedy nada. A nie było nic o najemnikach? Jako armia zakazani, ale znajdziesz ich sporo w Qapu Khalqi, u Nomadów też nie będzie smutno. Chcesz TAG-i? PanOceania brzmi jak synonim. I tak dalej…

Jeszcze trochę zamieszam: sporo z tych armii ma różne „odcienie”. Ariadnę możesz złożyć całą pod znacznikami kamuflażu, a możesz złożyć całą do szalonych rajdów lub z ciężkim sprzętem. Haqqislam – możesz zrobić hordę, ale złożenie ich bardziej elitarnie nie stanowi problemu. Kombinat? Tam to dopiero masz wybór. Nie każdą armię da się złożyć pod wszystko (co to, to nie), ale żadna z nich nie jest jednowymiarowa (no, może poza Moratami – to armia stworzona do walki i do… walki? ;)).

Fluff nie ma znaczenia?

Owszem, ma, choć pewnie nie dla każdego. Opisy armii znajdziesz w stosownych artykułach, na przykład tu. PanOceania to Zachód i…Oceania, Yu Jing to Wschód. Haqqislam to Bliski Wschód. Kombinat to obcy. Ariadna to… Rada Bezpieczeństwa ONZ 😉 Tohaa to kolejni przybysze z daleka. Nomadzi mają coś wspólnego z Afryką i cenią sobie zdolność przemieszczania się (nazwa frakcji zobowiązuje). Aleph to Wielki Brat – Sztuczna Inteligencja.

Dalej nie wiem, jak to ugryźć.

Zastanów się na spokojnie, czego oczekujesz od swojej armii. Czy jesteś w stanie poświęcić mobilność za cięższe pancerze? Czy przedkładasz strzelanie ponad walkę wręcz albo i medycynę na polu bitwy? Chcesz hakerów, inżynierów, czy uważasz, że dasz sobie radę bez nich? Czy szukasz nowoczesnych broni, a może tylko amunicji przeciwpancernej? Chcesz mieć większą możliwość robienia misji kosztem siły ognia? Chcesz mieć trzech skoczków lub obejdziesz się bez żadnego? Wolisz jednostki w kamuflażu czy wojenne bandy? Możesz poświęcić granaty dymne w zamian za miotacze ognia? To pytania, na które nie znajdziesz gotowych odpowiedzi 😉 Z pewnością pomoże Ci w wyborze rozegranie kilku gier. Mając kontakt z lokalnymi zawodnikami podpatrzysz ulubione armie, a najlepiej będzie, jeśli po prostu z nimi pogadasz. Najprawdopodobniej rozwieją oni większość Twoich wątpliwości, bo kogo spytać o frakcję, jeśli nie jej dowódcę? Druga rzecz – poczytać. Może akurat w okolicy nikt nie śmiga w Infinity, a Ty chciałbyś być prekursorem. Jest w sieci kilka miejsc, gdzie można się trochę dowiedzieć: strona wydawcy (+forum), forum Wargamera, Data Sphere, Beasts of War czy MiniWarGaming. Także na moim blogu znajdziesz sporo zapisanych stronic 🙂

Życzę przemyślanych wyborów i do zobaczenia na szlaku!

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Website Powered by WordPress.com.

Up ↑